Rynek wymaga zaufania

Okładka książki "Moralność kapitalizmu" (Wydawnictwo Prohibita)
PAFERE WIDEO

Liberałowie gospodarczy nigdy nie twierdzili, że rynek sam rozwiązuje wszystkie problemy. Liberałowie twierdzą, że bez wzajemnego zaufania na rynku nie można odnieść sukcesu. Nie robią tego z motywów religijnych, a z powodu czysto biznesowych. Zaufanie się po prostu opłaca – jak pisze Robert Gwiazdowski. Pisze o tym również Benedykt XVI w „Caritas in veritate”, ale Franciszek nie cytuje niewygodnych fragmentów.

Franciszek po raz kolejny próbuje obalić argumenty przeciwnika, których on sam nigdy nie przedstawiał. Atakowanie chochoła to stawianie przeciwnika w fałszywym świetle. Aby tego nie robić, warto skorzystać ze wskazówek świętego poprzednika.

Jan XXIII w encyklice „Mater et magistra” wprowadził do katolickiej nauki społecznej (KNS) prostą metodę uprawiania tej dziedziny nauki, którą można opisać przy pomocy trzech słów: widzieć, oceniać i działać. Jan Paweł II, wiele lat później, przypominał w encyklice „Sollicitudo rei socialis”, jak należy dokonywać takiej analizy. KNS należy do dziedziny teologii, a zwłaszcza teologii moralnej. KNS jest nauką teologiczną i „jej podstawowym celem jest wyjaśnianie tej rzeczywistości poprzez badanie jej zgodności czy niezgodności z nauką Ewangelii o człowieku i jego powołaniu doczesnym, a zarazem transcendentnym” (SRS, 41).

Dzisiaj KNS poddana jest procesowi ideologizacji i dlatego brakuje pogłębionej analizy ludzkiego zachowania w sferze społecznej. Jedną z przyczyn było przeniesienie KNS-u na uniwersytetach katolickich na wydziały nauk społecznych, nad czym ubolewał św. Jan Paweł II w swojej drugiej encyklice społecznej, a później przypomniał w encyklice „Centesimus annus” (55).

O. Jacek Gniadek

Tekst pochodzi ze strony Autora na Facebook

Poprzedni artykułDlaczego powinniśmy dziś doceniać wolnościowe dziedzictwo Rzeczypospolitej Obojga Narodów?
Następny artykułNBP pompuje miliardy i … ostrzega
O. Jacek Gniadek SVD (ur. 1963) - misjonarz werbista, doktor teologii moralnej; przez wiele lat pracował na misjach w Afryce (Kongo, Botswana, Liberia i Zambia); mieszka w Warszawie (Fundacja Ośrodek Migranta Fu Shenfu, Stowarzyszenie Sinicum im. Michała Boyma).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj