Andrzej Sadowski: Nadmiernie aktywne państwo to pasywny obywatel

PAFERE WIDEO

„Wielki, 15-letni program Eugeniusza Kwiatkowskiego, oparty o państwowe inwestycje, ogłoszony w grudniu 1938 roku, został oprotestowany przez ówczesny polski wywiad, który posiadał informacje, że Niemcy zaatakują Polskę na wiosnę 1940 roku. Wywiad postulował, aby pieniądze, które miały być przeznaczone na realizacje tego programu, przeznaczyć na wzmocnienie obronności kraju” – powiedział Andrzej Sadowski z Centrum Adama Smitha, członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP, w rozmowie z Radiem WNET.

„Zamiast topić olbrzymie pieniądze w fundamenty wielkich socjalistycznych budów, które będą oddane do użytku około 1950 roku, trzeba było zakupić uzbrojenie, które polski wywiad sugerował natychmiast, a nie wylewać beton, czy robić same fundamenty. To jest przykład złego rządzenia, które rozbroiło Polskę i doprowadziło do ułatwienia Niemcom zajęcia naszego kraju”. Sadowski unika stawiania analogii pomiędzy tym, co zafundowała Polakom sanacja, a aktualną polityką PiS. Zwraca natomiast uwagę na politykę fiskalną rządu Morawieckiego, który zamiast redukować obciążenia podatkowe przedsiębiorcom, planuje wprowadzanie w 2021 rok nowych, przy jednoczesnym wzroście rozdawnictwa, zwanego „pomocą”. Według Sadowskiego, działanie to musi skończyć się klapą. „Ten mechanizm pomocy rządu polskim przedsiębiorcom jest mechanizmem zniszczenia”.

Zdaniem Sadowskiego, rząd w Polsce osiągnął optimum opodatkowania „polskiego żywiołu gospodarczego”. „Jest on znacznie bardziej opodatkowany niż międzynarodowe korporacje, korzystające cały czas z różnego rodzaju przywilejów i takich rozwiązań podatkowych, jak podatek CIT. Korporacje, przy miliardowych obrotach, nie wykazują zysków, a ciężary spadają na polskich przedsiębiorców i konsumentów”. Odnosząc się do aktywności państwa w gospodarce Sadowski zwrócił uwagę, że odbywa się to zawsze kosztem zwykłych ludzi. „Im większa aktywność państwa, tym mniejsza aktywność obywateli. Państwo, w takiej sytuacji, staje się nieuczciwą konkurencją dla tych, którzy tworzą na co dzień nasz dobrobyt. Błędne teorie przynoszą realne i niezwykle szkodliwe konsekwencje” – podkreślił Sadowski.

Czy trzeba powoływać się na Krzywą Laffera, by wykazać, że obniżenie podatków sprzyja wzrostowi wpływów do budżetu? Czym może skończyć się „Wielki Reset”? Zachęcamy do obejrzenia całego wywiadu z Andrzejem Sadowskim.

Poprzedni artykułEkonomia Franciszka bez własności prywatnej
Następny artykułUtopia papieża Franciszka?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj