Gwiazdowski: Ludzie nie czują, ile naprawdę zarabiają i nie wiedzą, że to państwo ich okrada

Państwu o wiele łatwiej jest pilnować tych, którzy wypłacają wynagrodzenia, niż miliony tych, którzy je dostają

PAFERE WIDEO

„Jak porównamy produkt krajowy brutto z wydatkami państwa to wychodzi nam, że tzw. >>Jan statystyczny<< oddaje państwu ponad 48 procent tego, co wypracuje. Ale oczywiście nie ma kogoś takiego jak >>Jan statystyczny<<, bo jedni oddają więcej, drudzy mniej, zależnie od tego, jakie mają źródło przychodów” – mówi Gość PAFERE, Robert Gwiazdowski w wypowiedzi dla naszego portalu.

„Najbardziej opodatkowanym źródłem przychodu jest praca” – tłumaczy dalej Gwiazdowski. Jak dodaje, kapitał w banku opodatkowany jest 19-procentowym „podatkiem Belki”, jeśli jednak idziemy do pracy, to dostajemy za nią wynagrodzenie, z którego państwo zabiera nam znacznie więcej. Jeżeli pracodawca płaci za nas np. 5000 zł, to my dostajemy z tego około 2800 zł. Gwiazdowski objaśnia skąd bierze się taka dysproporcja w kwotach: „Z mojego wynagrodzenia pracodawca musi pobrać zaliczkę na mój podatek dochodowy, moją składkę emerytalną, moją składkę zdrowotną, moją składkę chorobową i składkę rentową. Ale to nie koniec, bo pracodawca z tego tytułu, że mnie zatrudnił i wypłacił mi pensję, musi jeszcze zapłacić swoją część mojej składki emerytalnej oraz składkę na fundusz pracy i składkę na fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Dlatego moje 2800 zł kosztuje pracodawcę 5000 zł”.

Gość PAFERE uważa, że wielu z nas nie dostrzega tego, ile pieniędzy zabiera nam państwo, ponieważ na nasze konto wpływa jedynie to 2800 zł. „Gdyby na konto pracownika wpływało całe 5000, wówczas >>Jan statystyczny<<, gdyby zobaczył, że 2200 zł ma oddać państwu, to mógłby się zdenerwować, nie mówiąc już o tym, że mógłby nie oddać. Dlatego państwu o wiele łatwiej jest pilnować tych, którzy wypłacają wynagrodzenia, niż miliony tych, którzy je dostają” – wyjaśnia.

O czym jeszcze mówi Robert Gwiazdowski? Co jest podstawą funkcjonowania gospodarki? Zapraszamy do wysłuchania całego materiału, przygotowanego przez Marcina Janowskiego.

Poprzedni artykułJęzyk marksistowski przeniknął także do Kościoła
Następny artykułWozinski: Sto lat dolara. Jak i dlaczego dolar zdominował światowe finanse

4 KOMENTARZE

  1. Wiedzą! Ostatnio (ale to z 5 lat temu) wyliczaliśmy, że około 72% z tego co wytworzyłem. Zakładam,( w ciemno) że dziś więcej, czyli ok. 76-77%. w podatkach jawnych i ukrytych. Nie liczyłem bezczelnego naciągactwa i mandatów za „cichy chód” i niemożliwość zapoznania się z lawiną codziennie zmieniających się i uzupełnianych przepisów prawa. Tak. Wiem, ze jestem okradany, choćby nie wiem jak pięknymi słowami to przykrywano.

  2. A PODATKI W PRODUKTACH, KTÓRE KUPUJEMY POCHŁANIAJĄ KOLEJNE 30 PROCENT. ILE RZECZYWIŚCIE ODDAJEMY ZŁODZIEJSKIEMU PAŃSTWU … ??? 80% MOŻE NAWET 90 %???

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj