Szwajcarski fenomen. Wola narodu się liczy!

Jak donosi korespondent PAFERE ze Szwajcarii: Szwajcarzy mieli dość płacenia na państwową telewizję i zorganizowali na ten temat referendum. Inicjatywa została odrzucona w dniu 4 marca 2018 roku, ale…

Inicjatywa dotycząca likwidacji opłat za radio i telewizje została odrzucona w referendum (72%), ale jak zwykle nie pozostała bez echa. Szwajcarska Telewizja i Radio (SRG) przeprowadzi 5-stopniową reformę, aby zredukować koszty… Nawet przegrana inicjatywa nie pozostaje niezauważona, bo jest wyrazem woli przynajmniej części społeczeństwa, a dla tej części trzeba coś zrobić…

******

Wielu Szwajcarów miało dość płacenia na państwowe radio i telewizję. Dlatego 4 marca wzięli sprawy w swoje ręce i zorganizowali referendum ogólnokrajowe. Inicjatywa została odrzucona przez 72 proc. obywateli, którzy widzą w państwowych mediach jakąś wartość. Jednak nawet przegrani inicjatorzy plebiscytu nie czują się zupełnie pokonani. Szwajcarska Telewizja i Radio (SRG) zapowiedziała, że przeprowadzi 5-stopniową reformę, aby zredukować koszty funkcjonowania. Jak widać w tym federacyjnym państwie nawet przegrana inicjatywa nie pozostaje niezauważona, bo jest wyrazem woli przynajmniej części społeczeństwa.

Helweci – podobnie jak Polacy – płacą abonament radiowo-telewizyjny. Podatek ma charakter powszechny i nie jest opłatą za usługę. Tzw. Billag trzeba odprowadzić niezależnie od tego, czy faktycznie ogląda się państwowe media. Teoretycznie można go uniknąć jeśli nie posiada się praktycznie żadnych nowoczesnych urządzeń. Trudno jednak spotkać kogoś bez dostępu do radia, telefonu komórkowego, komputera czy tabletu bez dostępu do internetu, telewizora itd… – Co prawda są tacy, którzy zarzekają się, że udaje im się bez żadnych konsekwencji unikać płacenia Billagu, natomiast ja to traktuję jako taką wiecznie żywą miejską legendę… Bezpieczniej założyć, że Billag w Szwajcarii jest jak ubezpieczenie zdrowotne – czy się korzysta, czy się nie korzysta, trzeba płacić – uważa Joanna Lampka, Polka mieszkająca w Szwajcarii, która prowadzi stronę blabliblu.pl.

CZYTAJ DALEJ

1
2
Poprzedni artykułDziękujemy za lutowe darowizny!
Następny artykułPodatnicy są bezbronni w starciu z machiną urzędniczą

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj