Nowa Zelandia – od państwa socjalnego do zdrowej gospodarki

Już w drugiej połowie lat 90-tych ub. wieku Lawrence W. Reed pisał o Nowej Zelandii, że to kraj, który przeszedł olbrzymie przeobrażenia gospodarcze. Przez szereg lat targany eksperymentalnymi ideami państwa opiekuńczego i „wielkiego rządu”, od 1984 roku zdecydował się na reformy, które przez wielu badaczy określone zostały jako najbardziej liberalne w tamtych czasach.

Przed reformami „(…) rząd centralny był zaangażowany w praktycznie każdy aspekt życia ekonomicznego. Zmonopolizował on kolej, telekomunikację i branżę elektryczną. Jedynymi rzeczami, które kwitły w latach 1975-83 było bezrobocie, podatki i wydatki rządu” – pisał Reed w tekście „Nowozelandzka >>rewolucja<<„.

Niech za rozszerzenie myśli Reeda posłuży nam książka, którą wydała niedawno Fundacja PAFERE w ramach cyklu „Biblioteka Rządzących i Rządzonych”. Jest to praca Billa Frezzy pt. „Jak uchronić demokrację przed… demokratycznie wybranymi politykami, czyli nowozelandzkie reformy antyetatystyczne”. Bill Frezza jest inżynierem, przedsiębiorcą i badaczem, jest komentatorem polityczno-ekonomicznym, prowadzącym autorski program w Radio Bloomberg. Opisuje on nowozelandzki „odwrót” z drogi ku głębokiej zapaści, prowokuje czytelnika do poszukiwania odpowiedzi na wiele pytań. A jak one brzmią? Gdzie znajduje się granica psucia państwa i społeczeństwa socjalistycznym rozdawnictwem? Kiedy zwykle następuje kres prymatu politycznego pijaru nad gospodarczą logiką? Czy w tzw. demokratycznym państwie, w którym z zasady o wyborach przesądza chwiejna i często roszczeniowa większość, może w porę dojść do opamiętania i społecznej akceptacji dla powrotu twardego realizmu ekonomicznego?

Frezza opisuje historię nowozelandzkich reform zapoczątkowanych – jak na ironię – przez lewicową Partię Pracy. Autor zauważa: „Dwie dekady temu Nowa Zelandia przeszła proces dramatycznej transformacji od beznadziejnego przypadku państwa socjalnego, obciążonego miażdżącym długiem publicznym, szalejącą inflacją i zamkniętą, chylącą się ku upadkowi gospodarką, do stanu obecnego – jednego z najzamożniejszych i najbardziej wolnych krajów świata”.

Jak do tego doszło? O tym opowiada właśnie ta interesująca książka, którą pobrać można bezpłatnie z naszej internetowej biblioteki. Prezydent Polski Andrzej Duda odwiedził właśnie Nową Zelandię. Wypada mieć nadzieję, że jego wizyta nie ograniczała się jedynie do kosztowania wybornych miejscowych win, ale również do poznania i zrozumienia nowozelandzkiego fenomenu gospodarczego. Może sięgnął on również, albo sięgnie, do wydanej przez PAFERE książki Billa Frezzy.

Zachęcamy do pobrania lektury, przypominając jednocześnie, że przy tej okazji przekazać można donację dla PAFERE. Każda darowizna to m.in. kolejne, pobudzające do myślenia, publikacje!

Pobierz książkę „Jak uchronić demokrację przed… demokratyczniewybranymi politykami, czyli nowozelandzkie reformy antyetatystyczne” i przekaż darowiznę!

Poprzedni artykułJezus jako wzór socjalisty?
Następny artykułSkutecki: Gdybyśmy przywrócili Ustawę Wilczka to zamiast Ukraińców przyjeżdżaliby do nas Niemcy, Szwedzi i Brytyjczycy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj