„W życie publiczne i polityczne powinniśmy wchodzić dlatego, że chcemy coś zmienić, służyć państwu, naprawić je, bo ono funkcjonuje źle. Nie tylko należy zabiegać o poklask elektoratu, który nie rozumie zjawisk politycznych i ekonomicznych. Tym się daleko nie zajedzie. Można mieć poparcie jak na Kubie czy w Korei. Tyle że jeśli poparcie dla rządzących będzie wynosiło 90 procent, to ludzie już nie mają co jeść. Ale nie do tego dążymy. Nie poklask jest nam potrzebny. Potrzebne nam jest zrozumienie prawdziwego interesu polskiego państwa i polskiego narodu i praca w służbie temu interesowi” – powiedział europoseł Michał Marusik podczas gali wręczenia nagrody im. Fryderyka Bastiata, którą w tym roku otrzymał założyciel Fundacji PAFERE, Jan M. Małek.
„Ludzie chcą żyć nie tylko przyjemnie, ale z sensem, dlatego poszukują zasad i wartości” – mówił Marusik. Europoseł wygłosił przemowę „Wolność w Europie” w warszawskiej „Literatce” 17.05.2018 roku, podczas gali zorganizowanej przez Fundację Akademia Patriotów. Deputowany do Parlamentu Europejskiego, twierdzi, że mija okres bezideowości i właśnie dlatego ludzie zaczynają szukać wartości. Marusik zauważył, że wraca również moda na postawy patriotyczne czy nacjonalistyczne, które – zdaniem europosła – są ważne i cechują się zasadą „Pro patria” (służba własnej ojczyźnie), ale – jak podkreślił – powinny się one wyrażać racjonalnym programem. Tymczasem nie ma go w agendzie UE, gdzie tworzy się jedynie regulacje, zakazy i nakazy.
Zapraszamy do wysłuchania całego wystąpienia Michała Marusika