A może Afrykanie też powinni podnieść płacę minimalną?

Foto. pixabay.com
PAFERE WIDEO

Na koniec 2023 r. minimalna pensja będzie wynosiła 4 tys. zł brutto. – To jest rzeczywiście bardzo duży skok. To będzie trudna sytuacja dla małych przedsiębiorców. Nie jest to akurat moja propozycja. – przyznała minister przedsiębiorczości i technologii, Jadwiga Emilewicz. Wychodzi na to, że projekt dotyczący płacy minimalnej nie był z nią konsultowany.

Do tego dochodzi kolejna trzynastka dla emerytów, 500+ na każde dziecko. Tomasz Terlikowski wczoraj napisał, że jest to „realna dystrybucja środków”, która jest od dawna stosowana na Zachodzie.

Ta „realna dystrybucja środków”, to socjalizm, ale to taka forma socjalizmu, która bulwersowała nawet samego Karola Marksa. Pisze o tym w słynnej krytyce programu gotajskiego „Kritik des Gothaer Programms” i taką redystrybucję nazywa „wulgarnym socjalizmem”.

W odpowiedzi na twierdzenie autorów programu, że produkcja społeczeństwa powinna być równo rozdzielona między wszystkich, Marks pytał: „Czy również wśród tych którzy nie pracują? (…) Ale jeden człowiek przewyższa drugiego fizycznie lub psychicznie i dlatego dostarcza więcej pracy w tym samym czasie lub może pracować dłużej”. Według Marksa taka forma redystrybucji jest niesprawiedliwa.

Do mnie przemawia bardziej logika. Czemu zamiast zbierać pieniądze dla Afryki nie powiemy Afrykanom, żeby podnieśli minimalną pensję? :- )

O. Jacek Gniadek SVD

Tekst pochodzi z profilu autora na facebooku

Poprzedni artykułPolitycy prowadzą kraj do finansowej ruiny a wyborcy się cieszą
Następny artykułKrytyczne spojrzenie na Karola Marksa i marksizm
O. Jacek Gniadek SVD (ur. 1963) - misjonarz werbista, doktor teologii moralnej; przez wiele lat pracował na misjach w Afryce (Kongo, Botswana, Liberia i Zambia); mieszka w Warszawie (Fundacja Ośrodek Migranta Fu Shenfu, Stowarzyszenie Sinicum im. Michała Boyma).

2 KOMENTARZE

  1. Co Ksiądz sądzi o Kredycie Społecznym? Tam także produkcja społeczeństwa byłaby równo rozdzielona między wszystkich – w postaci dywidendy narodowej – ale tylko po to, by zapełnić lukę pomiędzy siłą nabywczą, a sumą cen produktów i usług dostępnych na rynku. Nie byłaby to jednak redystrybucja, lecz dystrybucja z nowo-utworzonych pieniędzy, których brakuje.

  2. Brawo, celna uwaga – to wulgarny socjalizm.
    Ludzie z głowami, w których rodzi się pomysł redystrybucji i ten pomysł realizują są dotknięci ogonem diabła.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj