Strona główna Artykuły Dlaczego trzeba przeczytać „Biurokrację” Ludwig’a von Mises’a?

Dlaczego trzeba przeczytać „Biurokrację” Ludwig’a von Mises’a?

Ludwig von Mises

Pamiętam jak Polska była jeszcze socjalistyczna, i pewien dziennikarz w radiu zastanawiał się dlaczego ludzie na Zachodzie są z reguły mili i sympatyczni, a nasi rodacy niemili i ciągle burczą na innych. Próbował to jakoś wyjaśnić ale nic przekonującego, przynajmniej mnie, nie wymyślił. A w sumie sprawa jest bardzo prosta: w polskim socjalizmie wszyscy pracowali na etatach, czyli co miesiąc otrzymywali pensję bez względu na to jak ten miesiąc przepracowali. Zadowolony musiał być tylko bezpośredni zwierzchnik, klient zaś lub petent był tylko intruzem niepotrzebnie zajmującym czas i zmuszającym do wyjścia ze swej strefy komfortu i… wykonania pracy. Natomiast jeśli chodzi o społeczeństwo wolnorynkowe to każdy w nim może być moim potencjalnym klientem, pracodawcą lub pracownikiem – każdy zatem kontakt z nieznajomą lub nieznajomym może się dla mnie okazać korzystny. I z tego właśnie powodu warto być miłym.

Dziennikarz nie potrafił odpowiedzieć na swoje pytanie, bo nie miał wiedzy ani z ekonomii, ani z psychologii, ani z nauk społecznych. Gdyby aktywnie poszukał informacji na temat tego jak funkcjonuje społeczeństwo, to zapewne natknął by się na prace urodzonego w Lwowie w 1881 roku Austriackiego ekonomisty Ludwiga von Misesa (1881-1973). On właśnie jako jeden z pierwszych odkrył, że psychologia – czyli to jak się ludzie zachowują – jest ściśle powiązana z ekonomią – nauką zajmującą się produkcją, dystrybucją i konsumpcją dóbr.

Jeśli chcemy poznać i zrozumieć mechanizmy funkcjonowania społeczeństwa, w którym żyjemy to Ludwig von Mises jest jednym z najlepszych przewodników. Jego „Biurokracja” to książka o dwóch systemach zarządzania społeczeństwami ludzkimi. Pierwszy z nich to system biurokratyczny, drugi to system nastawiony na zysk uzyskiwany na wolnym rynku. I innych, jak twierdzi Mises, nie ma.

System społeczny ma to do siebie, że wymusza takie, a nie inne zachowania ludzi, którzy w nim funkcjonują. I autor dokonuje skrupulatnej analizy tego właśnie jak oba te systemy kształtują ludzkie zachowania. Ale, jak zauważa autor, relacja nie jest jednokierunkowa. Okazuje się, że ludzkie zachowania zwrotnie kształtują system. Tak, tenże system, który je wymusił. Taka zapętlona relacja: system, który powoduje dane zachowanie i następnie to dane zachowanie, które wpływa na system i zmienia go nazywa się sprzężeniem zwrotnym, a system, który się zmienia pod wpływem zachowań podległych mu obiektów, zachowań które on sam spowodował – systemem autodynamicznym. Choć pojęcia te, wywodzące się z teorii systemów, wydają się obce i trudne to myślę, że warto się z nimi zapoznać, bowiem bardzo upraszczają zrozumienie zachowań ludzkich i zachowań całych społeczeństw. Sama teoria systemów też jest warta przestudiowania. Choć głównie posługują się nią cybernetycy i automatycy, to została odkryta i sformułowana przez… biologa. Ludwig von Bertalanffy (1901-1972), bo o niego chodzi, stworzył ją bo miał nadzieję, że właśnie dzięki niej lepiej zrozumiemy funkcjonowanie organizmów żywych i społeczeństw, które tworzą.

Choć Mises teorii systemów znać nie mógł, to bez wahania można powiedzieć, że jego „Biurokracja” to pozycja, która należy do tej właśnie dziedziny nauki. Ale proszę się nie bać, książka napisana jest językiem bardzo przystępnym. Poza tym teoria systemów nie gryzie i każdy, przy odrobinie wysiłku, może ją zrozumieć.

System biurokratyczny oparty jest o przepisy, regulacje oraz arbitralne decyzje przełożonych – tak więc ludzie poddani temu systemowi, i w tym miejscu postawmy szczególny akcent, muszą się przełożonych słuchać. Z kolei motywowanie ludzi wynikające z systemu opartego o zysk na wolnym rynku polega na tym, że ci, którzy produkują takie towary i usługi, które są chętnie, i ponownie postawmy szczególny akcent, w sposób nieprzymuszony nabywane przez innych stają się bogaci. Mamy zatem do czynienia z dwoma różnymi motywacjami do działania: w systemie biurokratycznym człowiek musi zadowolić przełożonego, który od niego bezwzględnie wymaga wykonywania wydawanych przezeń poleceń, a w systemie nastawionym na wolnorynkowy zysk człowiek musi zadowolić klienta i to zazwyczaj niejednego.

I zobaczmy jak ten drugi system wpływa na społeczeństwo, tak ujął to Mises: Kapitaliści, przedsiębiorcy oraz rolnicy samodzielnie zajmują się sprawami gospodarczymi. To oni stoją przy sterze statku, jednakże nie mogą obrać dowolnego kursu. Nie stanowią bowiem najwyższej władzy, lecz są jedynie sternikami, którzy muszą bezwarunkowo słuchać rozkazów kapitana. A tym kapitanem jest konsument.

Rzeczywistymi decydentami w kapitalistycznym systemie gospodarki rynkowej są konsumenci. To oni, kupując czy też powstrzymując się od kupna, decydują, kto powinien posiadać kapitał i kierować fabrykami. To oni określają, co ma być produkowane, w jakiej ilości i jaką ma posiadać jakość. To ich postawy prowadzą albo do zysku, albo do strat przedsiębiorcy. To oni sprawiają, że biedni stają się bogatymi, a bogaci biednymi. Niełatwo z takimi szefami. Często kierują nimi kaprysy i dziwne upodobania, są zmienni i nieprzewidywalni. Ani trochę nie dbają o przeszłe zasługi. Jeśli tylko ktoś oferuje im coś lepszego lub tańszego, od razu opuszczają swoich starych dostawców. Dla nich nic nie liczy się bardziej niż własne zadowolenie. Nie zaprzątają sobie głowy ani środkami zainwestowanym przez kapitalistów, ani losem pracowników, którzy tracą pracę, kiedy rynek przestanie wchłaniać to, co niegdyś z niego znikało. W gruncie rzeczy to trudno o lepszy opis mechanizmów wolnorynkowych.

Podsumujmy: z jednej strony tyran na czele ubezwłasnowolnionego społeczeństwa, który o wszystkim decyduje, z drugiej strony decyduje całe społeczeństwo. Po głębszej analizie obu systemów Mises dochodzi do następujących wniosków:

  1. System biurokratyczny prowadzi do obniżania jakości produkowanych towarów i podwyższania ich ceny. Nie dopuszcza również do innowacji. Co do ludzi to stają się oni potulni i bezwolni, boją się jedynie swoich bezpośrednich przełożonych. A ci, z kolei swoich… i wszystko opiera się o najwyższy autorytet biurokratyczny – tyrana. Tak, system biurokratyczny prowadzi do tyranii! A ludzie stają się podobni do hodowlanego bydła – cichego, spokojnego, zgadzającego się na wszystko. I na dojenie i nawet na rzeź. Wynikiem tego są więdnące gospodarka i kultura – tak jak na przykład obecnie w Korei Północnej.
  2. System wolnorynkowego zysku prowadzi do rozwoju gospodarczego, powstawania nowych towarów i usług oraz wyzwala ludzką inicjatywę. Ludzie stają się dla siebie milsi, bo przecież… każdy może być potencjalnym klientem… Towary i usługi stają się coraz tańsze bo wymusza to konkurencja między producentami. Rośnie też świadomość społeczna. Jednym słowem prowadzi to do bogacenia się kraju i rozwoju cywilizacyjnego. Co więcej, system ten jest gwarantem funkcjonowania demokracji.

W gruncie rzeczy historia potwierdza, że piszący w latach 40-tych XX wieku „Biurokrację” Mises miał absolutną rację. Amerykanie stworzyli najbardziej wolne społeczeństwo na świecie, nigdy przedtem w żadnym innym kraju ludzie nie byli bardziej wolni niż w Stanach Zjednoczonych. A to zaowocowało ogromną zamożnością Amerykanów i tym, że na bardzo długi okres USA stały się supermocarstwem. Czyż trzeba lepszego dowodu?

Jednak coś w ludziach siedzi, że nie potrafią ani zrozumieć ani przyjąć do wiadomości tego oczywistego faktu. Ponownie oddajmy głos Misesowi: Zwolennicy socjalizmu dowodzą, iż kapitalizm to nieuczciwy system wyzysku, który niesłychanie szkodzi dobrobytowi mas i wiedzie do biedy, degradacji i postępującej pauperyzacji ogromnej większości społeczeństwa. Natomiast socjalistyczna utopia, ich zdaniem, jawi się jako ziemia obiecana mlekiem i miodem płynąca, w której każdy będzie szczęśliwy i bogaty. Mają rację, czy też się mylą? Oto iście Szekspirowskie pytanie.

Odpowiedź na nie sprowadza się do ekonomii. Chodzi tu w całości o problem gospodarczy, którego żadną miarą nie da się rozwiązać bez przeprowadzenia pełnej i dokładnej analizy ekonomicznej. Istnieje bowiem tylko jeden sposób zdemaskowania pustych haseł i fałszywych doktryn głoszonych przez obrońców kontroli rządowej, piewców socjalizmu, komunizmu, planowania i totalitaryzmu. Sposobem tym jest rachunek ekonomiczny. I czy to się komuś podoba czy nie, faktem jest, iż główne problemy dzisiejszej polityki to zagadnienia czysto ekonomiczne i nie można ich zrozumieć bez znajomości teorii ekonomicznej. Jedynie człowiek posiadający gruntowną znajomość podstawowych zagadnień ekonomii jest w stanie sformułować niezależny pogląd na temat tychże kwestii. Wszyscy pozostali jedynie powtarzają to, czego dowiedzieli się przy jakiejś okazji, stanowią zatem łatwy żer dla demagogicznych oszustów i prymitywnych szarlatanów. Ich łatwowierność zaś to najpoważniejsze zagrożenie dla demokracji i zachodniej cywilizacji.

Tak jak pisałem, historia potwierdza, że Mises miał absolutną rację. Kraj zarządzany biurokratyczne dąży do jednoosobowej tyranii, a społeczeństwo staje się biedniejsze, głupsze i bardziej podatne na propagandę. Tekst ten piszę w marcu 2022, gdy trwa Rosyjska agresja na Ukrainę. Giną ludzie w tym i Rosyjscy napastnicy. Jest taki film na youtube: dziennikarz rozmawia ze zrozpaczoną matką zabitego 19-letniego Rosyjskiego żołnierza, co najważniejsze żołnierza z poboru. A tacy, jak oficjalnie zapewniał prezydent Rosji, nie mieli być wysyłani na Ukrainę. Płacząca matka mówi, że może syn trafił tam przez pomyłkę, dziennikarz odpowiada, że takich przypadków było bardzo wiele.  „To może prezydent nie mówił prawdy?” – zastanawia się kobieta. Jej syn zginął na terytorium obcego państwa, w którym, zgodnie z zapewnieniem prezydenta, być nie powinien… „Jak pani uważa, jak powinna się ta sprawa zakończyć?” – pyta na koniec dziennikarz. „Powinniśmy tych… Ukraińców wykończyć” – taki właśnie wniosek wyciągnęła kobieta. To przykład absolutnego zaburzenia elementarnej logiki i  ciągów przyczynowo skutkowych. To też przykład tego, że wybieramy rozwiązania złe, które z pewnych, niestety nielogicznych, powodów uważamy za dobre lub słuszne. Stąd u większości ludzi występuje uwielbienie biurokracji i bojaźń przed wolnym rynkiem. Tak na swój użytek nazwałem to zjawisko Prawem Powszechnego Ciążenia ku Socjalizmowi.

Wróćmy do zadanego w tytule pytania: „Dlaczego trzeba przeczytać „Biurokrację” Ludwig’a von Mises’a?”. No cóż przyczyn jest kilka:

  1. Po pierwsze jak pisze sam Mises: Pierwszym obowiązkiem obywatela społeczności demokratycznej jest kształcenie siebie i zdobywanie wiedzy potrzebnej do zajmowania się sprawami obywatelskimi.
  2. Po drugie: Prawo wyborcze to nie przywilej, lecz obowiązek i moralna odpowiedzialność, a wyborów trzeba dokonywać w oparciu o znajomość procesów społecznych, a nie na podstawie emocji podsycanych przez telewizję.
  3. Po trzecie, ponieważ: Inteligentni ludzie postępują nie tylko nieodpowiedzialnie, lecz wprost źle, kiedy zaniedbują kształcenie siebie i kształtowanie swoich opinii, by jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki jako suwerenni wyborcy. Bo wybierać trzeba świadomie, a nie spośród ludzi podstawionych przez media.
  4. Po czwarte, ponieważ przystępnie napisana „Biurokracja” może stanowić świetny wstęp do zainteresowania się mechanizmami, w oparciu o które funkcjonują społeczeństwa. Jeśli się spodoba można aktywnie poszukiwać innych, być może napisanych trudniejszym językiem, książek na tematy społeczne.
  5. Po piąte, bo „Biurokracja” zmusza do myślenia, tym samym czyniąc nas mądrzejszymi.  Ato pozwala lepiej rozumieć wszystko to, co się wokół nas dzieje.
  6. I po szóste: po to by nie dopuszczać do rozwoju systemów biurokratycznych.

Niestety obserwując to co się dzieje w naszym kraju i krajach ościennych można niestety zauważyć, że jak na razie biurokracja zwycięża. A u kilku naszych sąsiadów doprowadziła już nawet do tyranii absolutnej.

Zapraszam do lektury lub wysłuchania audiobooka „Biurokracji” Ludwiga von Misesa.

Książka w postaci elektronicznej i za darmo jest dostępna na stronie
https://ksiazki.pafere.org/book.php?id=6

Książkę w postaci papierowej można nabyć w wielu księgarniach internetowych, na przykład tu
https://bonito.pl/k-1261875-biurokracja-wydanie-2

Audiobook dostępny jest tu
https://www.legimi.pl/ebook-biurokracja-ludwig-von-mises,b740560.html

Poprzedni artykułJak pokonać marksizm?
Następny artykułZagrożenia i nadzieje dla polskich przedsiębiorców
Prezes Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego. Instruktor alpinizmu, podróżnik, działacz na rzecz wolności i rozwoju ekonomicznego w duchu wolnorynkowym, a także gorący zwolennik i orędownik demokracji bezpośredniej w stylu szwajcarskim. Autor książki „Fizyka życia”. Z zamiłowania nauczyciel, który chętnie poświęca czas zwłaszcza ludziom młodym, którzy wchodzą na wyboistą drogę prowadzenia własnego biznesu i inwestowania w rozwój osobisty.

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Exit mobile version