Sztąberek: Socjalna hucpa!

Wielu ludzi wciąż myli poziom zamożności społeczeństw ze stanem pomocy społecznej. Znaczyłoby to, że np. Szwecja jest jednym z najzamożniejszych krajów świata dlatego, że ma najlepiej rozbudowany system opieki socjalnej, a nie dlatego, że znaczna część tamtejszego społeczeństwa żyje na przyzwoitym poziomie materialnym dzięki własnemu wysiłkowi i pracy.

Trochę to nielogiczne. Socjal, czy to prywatny czy rządowy, z założenia miał służyć ubogim. Powstawał po to, by ulżyć ich losowi. Dawnymi czasy nikomu nie przyszłoby do głowy, by opiekę społeczną podnosić do rangi państwowej chluby. Dziś natomiast współczesne państwa tzw. dobrobytu za powód do dumy poczytują sobie szeroko rozumianą „opiekę nad obywatelem”. A skoro tak, znaczyłoby to, że paplanina o tym, iż pomoc społeczna ma służyć „wyprowadzaniu ludzi na prostą” warta jest funta kłaków. No bo – zakładając hipotetycznie – skoro wszyscy zostaliby „wyprowadzeni”, to komu wówczas będzie służył ten cały socjal, czyli ta duma współczesnych państw? Gdyby pewnego dnia do biur pomocy społecznej nie zgłosił się żaden beneficjent, wówczas cała ta machina zrobiłaby wszystko, by takowego wymyślić.

Utrzymywanie ludzi w socjalnym niewolnictwie leży zatem jak najbardziej w interesie rządowej biurokracji. Z „branżą” państwowej pomocy społecznej związanych jest mnóstwo ludzi. Największe kokosy zbijają oczywiście ci, znajdujący się na szczycie tej biurokratycznej machiny. Co oni by porabiali, gdyby nagle okazało się, że wszyscy ludzie mają pracę i sami mogą o siebie zadbać, bez oglądania się na państwo? Dlatego trzeba robić wszystko, by pokazać, że socjal jest niezbędny, że bez niego ludzie będą umierać z głodu na ulicy. Jeśli bieda zaczyna się kurczyć trzeba zrobić wszystko, by odżyła na nowo.

Mechanizm wciągania coraz większych rzesz ludzi w tryby socjalnego niewolnictwa jest prosty. Najlepiej widać to na przykładzie Unii Europejskiej. Szeroko rozbudowany system dotacji, subwencji, funduszy strukturalnych, pomocy dla firm, dopłat do rolnictwa itp. sprawia, że nie ma już praktycznie dziedziny życia, branży czy sfery, która nie byłaby wprzęgnięta w świat zasiłków czyli upaństwowionej jałmużny. Na zasiłkach są już nie tylko bezrobotni, chorzy, niedołężni, samotne matki, rodziny wielodzietne, wszelkiej maści nieudacznicy i wykolejeńcy, lecz także prywatni przedsiębiorcy, rolnicy… A oficjalna propaganda wciąż zachęca coraz to nowych kandydatów do jeszcze większego udziału w tej etatystycznej hucpie.

* * *
Gdy bieda się kurczy rząd już zadba o to, by przypadkiem nie skurczyła się zanadto. W końcu przecież czymś się trzeba chwalić przed wyborcami. „Pomoc ubogim” wciąż dostarcza ogromnego splendoru. Pewnie dlatego rząd Kazimierza Marcinkiewicza już na wstępie swojego urzędowania postanowił, że będzie m.in. „dożywiał dzieci”. Do tej pory rząd i tak karmił dzieci w szkołach, z tym że nowa ustawa „o dożywianiu” z grudnia 2005 roku podnosi kwotę kryterium dochodowego, przy którym można się ubiegać o zasiłek, do 150 procent kryterium obowiązującego na mocy ustawy o pomocy społecznej. Ustawa o pomocy społecznej stanowi, że osoba samotna, której dochód przekracza 461 zł nie może ubiegać się o zasiłek. Jednak zgodnie z nową ustawą „o dożywianiu”, o zasiłek można się ubiegać mając nawet 691,50 zł. A np. trzyosobowa rodzina, która nie mogła korzystać z socjalu, bo jej dochód przekraczał 948 zł (czyli 316 zł na osobę), teraz może o ten socjal się ubiegać nawet przy dochodzie 1422 zł.

Tak więc, jedną ustawą z grudnia 2006, tą „o dożywianiu”, poprzez manipulację liczbami, rząd poszerzył zakres biedy, zachęcając tym samym nową rzeszę ludzi do „skorzystania z pomocy państwa”, a tym samym do znalezienia się w trybach socjalnego niewolnictwa, z których później bardzo trudno jest się wyrwać.

* * *
Ale „Ustawa z 29 grudnia 2005 r. o ustanowieniu programu wieloletniego >>Pomoc państwa w zakresie dożywiania<Powyższy tekst był pierwotnie opublikowany na Stronie Prokapitalistycznej. Data dodania na starej stronie PAFERE: 2009-02-01 00:01:19

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Exit mobile version